Dziś mam dla Was czas z tego względu, że dziś nie idziemy na basen, bo przez całą noc centralnie nad nami była burza, a pogoda na dzisiaj mówi, że ok. 17:00 ma padać. Tak więc dzisiejszego dnia siedzimy przed naszym lokum popijając herbatkę i kawkę. Może jakoś później pójdziemy na wystawę motyli :)
A teraz przechodząc do tematu posta :) Przed wyjazdem zawzięłam się i w końcu skończyłam robić czekoladowo-miętowe kolczyki, na które obiecałam Wam zrobić tutorial. Przyznam, że wyszły według mojej myśli :) Ale i tak zdjęcia nie odwzorowują ich prawdziwego uroku. Trzeba je zobaczyć na żywo :*
Torciki są "zrobione" z czekoladowego biszkopta przekładanego miętowym kremem. Polane są polewą czekoladową, która naprawdę pachnie czekolada. Udekorowane są bitą śmietaną, w którą włożona jest kosteczka czekolady i listek mięty.
Tradycyjnie - niżej macie inne ujęcia.
Tradycyjnie - niżej macie inne ujęcia.
Pamiętam, że jeszcze w lipcu miał się ukazać tutorial na nie, jednak jeszcze nie zdążyłam podpisać zdjęć i przygotować tekstu, a co więcej nie złożyłam jeszcze w poście tego wszystkiego w całość, a dziś ostatni dzień ów miesiąca. Tutorial więc pojawi się w tym tygodniu. Mam nadzieję, że wybaczycie mi to :)
~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~.~
Przypominam o ROZDANIU, które kończy się jutro o 23:59 :)
Przypominam o ROZDANIU, które kończy się jutro o 23:59 :)
Fajne torcik!
OdpowiedzUsuńCudne *.*
OdpowiedzUsuńJa też nie umiem pływać, ale może to ze strachu, bo czasami nawet mi się udaje hehe .
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszły Ci te kolczyki, narobiłaś mi smaka :)
Nie tyle, że nie umiem pływać, ale trochę niepewnie się czuję przy pływaniu bez przerwy na odcinku dłuższym, niż 10m :D
UsuńSłodkie te torciki.Aż ślinka cieknie.
OdpowiedzUsuńMeega ładne :D
OdpowiedzUsuńja nie umiem robić takich torcików te są The Best!!
OdpowiedzUsuńŚliczne torciki. Nie mogę się doczekać tutorialu. Mam nadzieje ze po nim będę wiedziała jak zrobić taką polewe ;)
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedna rzecz. Ostatnio wpadło mi do głowy, że jak bym jakimś cudem została wylosowana w rozdaniu, to przecież mnie nie będzie. (Pisałam ci ze będę w Grecji). A 5 dni w ciągu których można się zgłosić z adresem, będzie dla mnie nie ważne. Więc powtarzam że jeśli jakimś cudem bym coś wygrała, to czyczas na podanie adresu mmoże mnie nie obowiązywać? Będę mogła np. zgłosić się po moim powrocie? ;)
Ok. Jeżeli wygrasz, to na Ciebie poczekam :)
UsuńJuż wyglądają świetnie, tylko zjeść, a miętowy kolor bardzo lubię. Bałabym się je nosić, bo wyglądają bardzo realistycznie i ktoś by je zjadł O.o ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
P.S: Bardzo dziękuję za tą miłą propozycją, bardzo chętnie :)
Prześliczne torciki. :D
OdpowiedzUsuń