poniedziałek, 9 czerwca 2014

TUTORIAL: Ciasteczko z kawałkami czekolady

Pierwszy tutorial w (miesięcznych) "dziejach" bloga :3 Tak więc dziś pokażę Wam, jak przygotowuję moje miniaturowe ciacha.


Powyższy chrupacz (ach, te neologizmy...) wygląda na zbyt "spieczonego", ale po kilku dniach kolor z modeliny delikatnie schodzi pozostawiając tylko tyle pasteli, ile trzeba ;) Poza tym mój aparat jakoś tak zbytnio nasyca zdjęcia, a że nie potrafię ich, to pozostają już takie.

Poniżej przykład, w którym wykorzystałam tą technikę robienia ciasteczek.


Co się przyda:


- Modelina Fimo Classic 02 szampański
- Modelina Premo! Scupley 5053 czekoladowy
- Starte suche pastele w kolorach: żółty, pomarańczowy i brązowy
- Kulka zwiniętej folii aluminiowej
- Jakiś plasticzek, patyczek lub narzędzie
- Haczyk
- Nożyk precyzyjny
- Pędzelek miękki
- Szczoteczka do zębów (najlepiej i najbezpieczniej kupić oddzielną szczoteczkę, aby mieć jedną tylko do modeliny - koszt ok. 1zł)

1. Odkrój mały kawałek od kostki masy w kolorze czekoladowym.


2. Masę zroluj, a następnie rozpłaszcz.


3. Potnij pasek na coś na kształt trójkątów.


4. Wypiecz.


5. Czas na ciacho. Przygotuj kawałek masy w kolorze beżowym.


6. Rozrób i rozgrzej modelinę w dłoniach, a następnie zrób z niej kulkę i rozpłacz ją.


7. Nadaj ciastku chropowatej powierzchni używając szczoteczki.


8. Obtocz folią aluminiową.


9. W ciastko powpychaj wcześniej przygotowane kawałki czekolady.


10. Narzędziem lub wykałaczką ponasuwaj beżową modelinę na czekoladę.


11. Za pomocą  pędzelka i proszku z żółtej pasteli przykoloruj środkową część ciastka.


12. To samo zrób z pomarańczowym proszkiem z pasteli, tyle że już bardziej na obrzeżach ciacha.


13. Wykończ używając brązowej pasteli.


14. Delikatnie wbij haczyk.


Wypiekamy zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu z modeliny i ciacho gotowe!

Wg. mnie ciastka wychodzą całkiem nieźle ;) 

Postanowiłam, że będę publikowała jeden tutorial na miesiąc. W przyszłym planuję pokazanie Wam, jak zrobić miętowo-czekoladowe torciki, chociaż mogę się zgodzić na zrobienie czegoś innego , byle by było to sensowne i nierealizowane jeszcze na innych blogach ;)
Piszcie, na co tutorial chcielibyście zobaczyć w lipcu :*

8 komentarzy:

  1. tutorial z ziarenkami kawy był by super

    OdpowiedzUsuń
  2. hej, bardzo fajny post, tylko mam parę pytań. Czy ta masa z której robiłaś ciastko (nie czekoladę), to modelina? Bo ja się nie znam, a nie mówiłaś, że ją pieczesz/gotujesz (chyba, że pominęłam) Słyszałam o takich masach, więc się pytam ;)
    Jak ty to robisz tą szczoteczką do zębów? Bo ani ja ani moja koleżanka, nie umiemy uzyskać takiego efektu ;(
    I jeszcze jedna. Ty masz bardzo profesjonalne przyrządy, ale niektórzy nie, więc chciałabym wiedzieć, czym według cb można zastąpić np. suche pastele ;)
    To tyle ;) Posta super i czekam na kolejne ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to modelina (Fimo Classic 02 szampański), nazywana także masą termoutwardzalną i tak, było opisane pod zdjęciem czego potrzebujemy, a na pierwszej pozycji jest właśnie ta masa :)

      Co fakturowania, to musisz bardzo długo i bardzo mocno dociskać szczoteczką ze wszystkich stron, aż uzyskasz pożądany efekt.

      Przyrządów nie mam zbyt profesjonalnych, bo np. ten brązowy plasticzek to patyczek od jakiejś mojej zabawki z dzieciństwa, a że nie miałam co z tym zrobić, to używam teraz do modeliny ;)
      Suche pastele możesz kupić w każdym papierniczym, w suprmarkecie, w sklepach dla plastyków, a także w Empiku. Ich koszt to od kilku do kilkunastu złotych. Ja moje pastele 24 kolory kupiłam właśnie w Empiku za 19,99zł, chociaż były także pastele 12 kolorów za 13,99zł. To nie jest jakiś wielki koszt, a do modeliny są najlepsze ;) W sklepach dla plastyków są także sprzedawane pastele na sztuki, ale to są już takie bardziej profesjonalne, dlatego kosztują ok. 4zł za sztukę, więc to trochę drogo :/ Jeżeli jednak nie zakupisz żadnych pasteli, to przy "przypiekaniu" ciastek sprawdzić się mogą matowe cienie do powiek w ciepłych kolorach, starta nożykiem kolorowa kreda lub zestrugane temperówką kredki Bambino (te a'la woskowe), jednak one na pewno dadzą gorszy efekt, niż pastele. Możesz także pokombinować i poszukać w domu jakiś innych rzeczy, które mogą zastąpić Ci pastele ;)

      Usuń
  3. Directioner: Napisała że wypieka: Wypiekamy zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu z modeliny i ciacho gotowe! :)
    Fajny post, tylko mogłyby częściej (np co tydzień czy co dwa) być tutoriale :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wyglądają jak prawdziwe , a ja kiedyś prawie identyczne ( z wyglądu xdd ) jadłam oczywiście nie z modeliny tylko normalne

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne są, wyglądają prawie jak te, które sama piekę, żeby coś pochrupać :P

    OdpowiedzUsuń

Skoro już tutaj trafiłeś, zostaw po sobie ślad :) Nie musisz pisać całych rozdziałów na temat konkretnych postów - wystarczy jedno zdanie, a na pewno zrobi mi się miło ^^ Z góry DZIĘKUJĘ :)

Moderuję komentarze, aby żadnego nie przegapić i dokładnie każdy przeczytać, dlatego nie zdziw się, jeżeli Twój komentarz od razu nie pojawi się na blogu :)

W sprawach nie związanych z postami piszcie tu: letterka.jewellery@gmail.com