A dziś... kolczyki Ciasteczkowe!
Jestem z nich taaaka dumna! ;-; Pierwszy wyrób modelinowy
przeznaczony do użytku jako biżuteria! Och, pamiętna chwila…
|
Kolczyki z góry |
Męczyłam się przy nich niemiłosiernie, szczególnie z „futerkiem” Ciasteczkowego i kombinowałam co zrobić, aby wyglądało ono w miarę dobrze, próbowałam wielu sposobów, w tym nadawanie teksturki pogniecioną kulką fili aluminiowej, krzyżykowania futerka szpilką, aż w końcu zeskrobywałam masę z innego kawałka i przyczepiałam ją na Potwora. To był trafny wybór! ;)
Kolczyki prawdopodobnie trafią na sprzedaż, ale to dopiero
gdy założę sklepik na np. DaWandzie ;)
A, no i jeszcze pozostaje kwestia, dlaczego w tytule posta jest "po raz pierwszy"! Tak więc jako że koleżanka z klasy ma 10.05 urodziny, to zażyczyła sobie takich właśnie kolczyków, ale ja postanowiłam specjalnie dla niej zrobić ciutkę mniejsze, bo te na prawdę są wielkie. Ale ciasteczkowe po raz drugi zobaczycie dopiero po urodzinach Ady (bo tak ma na imię).
Co o nich myślicie? Wasza opinia jest dla mnie naprawdę
ważna, dlatego proszę o komentarze!
Bardzo ładne :) zrobisz tutorial na ten temat?
OdpowiedzUsuńNa 100% będzie tutorial na cisteczko, ale trochę inne. Zastanowię się także nad potworkiem :)
UsuńAle jeżeli tutorial chcesz teraz, to poszperaj w necie - ja widziałam dosłownie dziesiątki pomysłów na Ciasteczkowego ;)
Są prześliczne :)
OdpowiedzUsuńA co do sklepiku - na DaWandzie mogą go otwierać tylko osoby pełnoletnie. Polecam na początek Srebrną Agrafkę. ;)
Dziękuję :3
UsuńChyba rzeczywiście założę sklepik na Srebrnej. Oprócz tego, że nie muszę być pełnoletnia, to wszystko jest dużo prostsze i łatwiej się zorientować na tej stronce. Wszystko nieskomplikowane i jasne o początku ;)